Cyrk - Part 6
Hej!
Dzień w cyrku to był totalny spontan. Mama przekonywała mnie aż przekonała i z pewnością nie żałowałam tej decyzji ! Miałam totalnie inne plany na to po południe aczkolwiek miałam szanse poczuć się znowu jak mała dziewczynka. Miałam szanse po obserwować utalentowanych cyrkowców oraz prawdziwe zwierzęta przy czym uśmiałam się co nie miara :D
Również tego dnia spotkały mnie dwie niespodzianki, zostałam wyróżniona by wystąpić przed publicznością oraz przełamałam swoje lęki co do węży sami spójrzcie !
Pozdrawiam Cieplutko :*
Świetne fotki ....
OdpowiedzUsuńJa nie lubię cyrku ...NIe wiem czemu ale panicznie boję się klownów i aż dostaję napad płaczu i się trzęsę jak ich widzę ....
POZDROWIENIA
TORI DIS <3
Ja jeszcze nie byłam w cyrku ; )
OdpowiedzUsuńswietne zjcia;D nigdy nie bylam w cyrku ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam cyrk! :D Zawsze jest świetna zabawa :D Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za cyrkami ;dd
OdpowiedzUsuńdziękuje! to moze dodamy?
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie byłam w cyrku :C piękne zdjęcie.♥
OdpowiedzUsuńnie lubię cyrków, niepotrzebnie tam męczą zwierzęta:(
OdpowiedzUsuńGdyby w cyrku nie bylo zwierzat to by bylo okej. Nie podoba mi sie to co tam z nimi robia :(
OdpowiedzUsuń