Cześć kobitki. Kurcze, czy wy też posiadacie zaschnięte mascary ? Ja posiadam trzy, w czym dwie były całkiem nowe. Znalazłam na to rozwiązanie. Siedząc wczoraj cały dzień w domu przeszukałam pól internetu by rozwiązać ten problem.Oszczędzacie !
Sposób numer 1
a) Umyj szczoteczkę porządnie w ciepłej wodzie.
b)Wsadź mascarę do zagotowanej wody na 5 minut .
Sposób numer 2
a)Wlej kropelkę mleczka do demakijażu do mascary.
b)Wsadź mascarę do zagotowanej wody na 5 minut .
Umyjcie szczoteczkę porządnie w ciepłej wodzie.
Sposób numer 3
a) Umyj szczoteczkę porządnie w ciepłej wodzie.
b)Pryśnij dwa/ trzy razy dowolnych perfum do mascary.
c)Umyjcie szczoteczkę porządnie w ciepłej wodzie.
By mascara nie zasychała w szybkim tępię musicie :
Dbać o czystość szczoteczki z tuszu. Pozostałości tuszu zasychają na niej i tworzą się grudki, które przyklejają się potem do naszych rzęs. Od czasu do czasu przemywajcie, wiec szczoteczkę ciepłą woda z płynem do demakijażu.
Jeśli wasz tusz się skończył, a podoba wam się szczoteczka nie musicie jej wyrzucać. Umyjcie ją dokładnie, możecie ją stosować do innych tuszy myjąc po każdym użyciu lub jako szczoteczkę do brwi.
Pamiętajcie również, by korzystając z tuszu nie wpompowywać do wnętrza pojemniku powietrza. Przy spiesza to znacznie jego wysychanie, staje się gęsty i powoduje sklejanie naszych rzęs. Szczoteczkę wyjmujcie zawsze zdecydowanym ruchem i od razu przystąp do malowania rzęs.
Często zdarza się, że na szczoteczce znajduje się zbyt wiele maskary. Każdy odruchowo jej nadmiar wyciera o brzegi opakowania Jest to jednak podstawowy błąd – tusz wówczas zasycha, a tworzące się grudki dostają się do kosmetyku i następnie na nasze rzęsy. Nadmiar tuszu najlepiej wytrzeć o chusteczkę higieniczną.
Mam nadzieje ,że w jakimś stopniu pomogłam.
A wy może znacie jakieś inne sposoby ?
Miłego wieczoru :*
Trzeba zapamiętać, koniecznie! :D
OdpowiedzUsuńOwszem, pomogłaś : ) dobre rady zawsze są w cenie! Buziaki, zapraszam na nowy wpis ;)
OdpowiedzUsuńbaardzo przydatne :D
OdpowiedzUsuńooo muszę kupić tusz sobie jakis, bo mi sie konczy.
OdpowiedzUsuńfajny masz nagłówek ...
OdpowiedzUsuńJa nie mam problemów z zaschniętą mascarą, po prostu dobrze dokręcam :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam problemów z zaschniętą mascarą, po prostu dobrze dokręcam :)
OdpowiedzUsuńPomocny wpis, na pewno muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuń